środa, 27 listopada 2013

Słodkie Azjatki


W poprzednim poście dodałam kilka zdjęć przystojnych Azjatów, a tym razem dodam słodkie buzie Azjatek - oczywiście niech nikt nie traci poczucia własnej wartości patrząc na nie, bo na tych zdjęciach Azjatki są z makijażem (na demotywatorach nie bez powodu pojawiają się zdjęcia Azjatek krok po kroku robiącej makijaż). Mają ładne rysy twarzy (takie delikatne). Warto zwrócić uwagę też na ich kolor oczu - mają ciemno brązowe tęczówki.




















Coś na zakończenie dla chłopaków, którzy być może odwiedzają tego bloga.

Przystojni Azjaci.


Każda dziewczyna ma swój ideał, o którym marzy sobie, że spotka go i tym podobne (tylko bez podtekstów!;)). Na topie zazwyczaj byli Włosi, Francuzi, Anglicy... A nawet Niemcy. A gdzie miejsce dla Azjatów? No właśnie! Są równie przystojni, co opalony Włoch czy zmysłowy Francuz.














wtorek, 26 listopada 2013

Cytaty z anime c.d


Mała dawka cytatów z kilku anime. Są takie "życiowe" - dodaję je, bo bardzo spodobały mi się;).


"Jeśli za bardzo zbliżysz się do słońca, spłoniesz." (Ed, FMA)


"Ludzie nie mogą czegoś zyskać, jeżeli czegoś nie poświęcą. Aby coś uzyskać, musisz dać coś o takiej samej wartości" (Al, FMA)




"Czy wiesz, dlaczego śnieg jest biały? Ponieważ zapomniał, jakiego koloru był dawniej. " (C.C)



"Są na tym świecie ludzie, którzy lubią samotność. Ale nie ma nikogo, kto mógłby tę samotność znieść." (Makarov, FT)


"Marzenie człowieka nie umiera nigdy!" (Kurohige, OP)

"Ból jest tylko sygnałem ostrzegawczym dla ciała. To, że go nie odczuwasz, nie znaczy, że jesteś silniejszy." (Chopper, OP)


"Rezygnacja zabija ludzi. Powiedzieć ‚nie!’ poczuciu rezygnacji upoważnia człowieka do przejścia przez swoje człowieczeństwo." (Allucard, Hellsing)


"Śmiej się z miłości, a miłość przysporzy ci łez." (Yasu, Nana)



"Świat widzialny i niewidzialny. Źródłem cierpienia zawsze jest niewidzialny świat." (Tsubaki, Mirai Nikki)



"Zdrada, którą widzisz, nie jest przerażająca. Naprawdę przerażająca jest zdrada, której nie widzisz." (Aizen, Bleach)




"Walka pozbawiona choć cienia moralności niczym nie różni się od bezmyślnej rzezi. Jednak rzeź dokonana w imię moralności zwie się sprawiedliwością." (Kaname, Bleach)




"Świat pozbawiony poświęceń nie ma prawa bytu." (Harribel, Bleach)




Na ostatek....:

"Jeśli dalej będziesz mnie tu więził, pozwę cię za łamanie praw pluszaków!" (Kon, Bleach)




sobota, 16 listopada 2013

Przepis na... Pocky!






Tutaj można kupić gotowe: Pocky czekoladowe- yatta, jednak chyba najlepiej zrobić samemu z racji tego, że kupionych w pudełku jest nie za wiele i ogólnie nie są tanie (+9 zł).



Sposób nr1 
(Pocky jako gotowe paluszki z samodzielnie robioną polewą):

Składniki:
  • opakowanie zwykłych paluszków (czyli bez soli itp.)
  • 100 gram mlecznej czekolady
  • 100 gram białej czekolady
  • posypki gotowe ze sklepu (dowolne)

Przygotowanie:

  1. Podgrzewamy i roztapiamy czekoladę mleczną i białą w dwóch różnych naczynkach.
  2. Zamaczamy każdy paluszek w jednym z tych dwóch czekolad.
  3. Obsypujemy posypkami.
  4. Wkładamy do lodówki i czekamy aż do zastygnięcia. 



Sposób nr2
(całe Pocky domowej roboty, wychodzi 60-80 paluszków)


Składniki:
  • 1/2 szklanki mąki pszennej
  • 1/3 szklanki mąki tortowej
  • 1 łyżka cukru pudru
  • 1/4 szklanka mleka
  • 1/4 łyżeczka soli
  • 1 łyżeczka drożdży (suszonych)
  • 1 i 1/2 łyżki miodu
  • 1 i 1/2 masła
  • polewy (do wyboru)
  • posypki (jak wyżej)


Przygotowanie:
  1. Do naczynka wlej mleko i dodaj drożdże - mieszaj tak długo aż połączą się. Następnie dodaj mąkę pszenną i tortową, sól, miód i cukier puder - ponownie wymieszaj. Dodaj do tego masło i mieszaj aż do uzyskania mocnego ciasta - w razie czegoś dodaj jeszcze trochę mąki.
  2. Zawiń ciasto w folię i włóż do lodówki (na 1godz.). 
  3. Rozgrzej piekarnik do 180 stopni.
  4. Podziel ciasto na dwie części i obie rozwałkuj (na ok. pół centymetra grubości) do kształtu prostokąta.
  5. Potnij ciasto na paseczki (szerokość ok. pół centymetra, długość ok. 10cm lub więcej)
  6. Wysmaruj blachę do pieczenia tłuszczem i przenieś na nie pokrojone paseczki. 
  7. Piecz od 10 do 15 minut. 
  8. Odczekaj aż wystygną i tak jak w poprzednim przepisie zamocz paluszek w polewie a później obsyp posypką i włóż do lodówki.


Gotowe;).



piątek, 15 listopada 2013

Cosplaye


Law, Zoro, Nami i Sanji (Sanji w swoim żywiole).

Aisaka Taiga

C.C

Elda (Chi) i Freya

Lelouch i Suzaku

Alois Trancy

Luffy po utracie brata



L, Raito i Misa (Raito wygląda trochę sztucznie)

Edward Elric

Gasai Yuno

L

Lucy

Luffy i Ace

Horo

Yoko

Tamagoyaki


Tamagoyaki, czyli omlet japoński (porcja dla ok. 4 osób).




Składniki:
  • 4 jajka
  • 4 łyżki bulionu z ryby
  • 2 łyżki cukru
  • 1/2 łyżeczki soli
  • 1 łyżeczka sosu sojowego

Przygotowanie:
  1. Zacznij od dokładnego wymieszania jajek w naczynku.
  2. Następnie rozpuść w innym naczynku w bulionie cukier, sól i sos sojowy, kolejno dodaj to do jajek i ponownie wymieszaj.
  3. Natłuść patelnię olejem słonecznikowym i rozgrzej (patelnia kwadratowa lub po prostu płaska)
  4. Wlej na patelnię składniki, by powstała cienka warstwa, smaż aż do ścięcia (ale spód nie powinien rumienić się). 
  5. Zwijamy warstwę w rulonik i powtarzamy to do samego końca.



Gotowe!






czwartek, 14 listopada 2013

(Recenzja) Full Metal Alchemist




Full Metal Alchemist, zaraz po Naruto, One Piece, Bleach i Fairy Tail (wymieniłam tutaj najpopularniejsze serie shounen'owe), to tytuł obowiązkowy przede wszystkim dla osób, które lubią oglądać shouneny z nutką fantasy, akcji i elementami wojskowymi...Tym, co odróżnia FMA od pozostałych takich dłuższych serii, jest alchemia, jednak nie pokazuje nam, jak robić mikstury; nie uczy nas nazewnictwa wszystkich pierwiastków - to jest alchemia, która polega na równowartościowej wymianie, czyli w skrócie coś za coś.



Zacznijmy od początku... Akcja toczy się wokół dwóch braci - Edwarda i Alphonsa Elric (w skrócie Ed i Al). Byli wychowywani tylko przez matkę, która umiera nagle przez chorobę, z jaką walczyła przez długi czas. Zrozpaczeni bracia postanawiają za pomocą ludzkiej transmutacji przywrócić ich ukochaną rodzicielkę do życia - chyba większość osób, mając możliwość wskrzeszenia zmarłej osoby, zrobiłaby tak. Niestety... Braciom Elric nie udaje się pomyślnie wykonać tego przez błąd w obliczeniach, a co za tym idzie, płacą ogromną cenę - Al traci całe ciało, a Ed w celu uratowania młodszego brata prawą rękę i lewą nogę. Najpierw śmierć matki, później kolejna tragedia... Od tego zaczynają się rozwijać dalsze losy naszych dwóch bohaterów, którzy wędrują w celu odnalezienia sposobu na odzyskanie ciał.




Ta 51-odcinkowa seria nie trzyma się sztywno wydarzeń mangi. Fabuła FMA zaczyna się od jednej z przygód Eda i Ala, następnie przechodzi do samego początku, kiedy to jeszcze byli mali. Jest to bardzo ciekawy zabieg, choć na początku widz może nie mieć łatwo ze zrozumieniem całokształtu. Pomysł z utratą ciał przez braci to coś zaskakującego - nie spotkałam wcześniej równowartościowej wymiany czy chociażby czegoś podobnego tak naturalnie zastosowanego w anime. Zazwyczaj myślimy, że shouneny polegają tylko na ciągłych walkach i tak w kółko... Tutaj można wynaleźć kilka spraw - śmierć i rozpacz, która doprowadza do skrajnych działań braci, czyli ludzka transmutacja; człowiek w świecie alchemii i na tle przyrody. Opowieść to jednak nie wszystko, tutaj oprawa graficzna prezentuje się bardzo ładnie - kolory są stonowane, ale przede wszystkim przeważają odcienie ciemne, co sprawia, że seria nabiera odpowiedniego klimatu. Warto zwrócić uwagę na dokładnie zarysowane mechanizmy, jak np. proteza Eda. Rzadkością jest również to, że seiyuu Elriców to kobiety - Ed (Romi Paku znana z innych ról jak np.:Hitsugaya Toshiro - Bleach, Osaki Nana - Nana, Temari - Naruto, Tao Ren - Shaman King itp.), Al (Kugimiya Rie podkładała swój głos również dla: Shany z Shakugan no Shana, Aisaki Taigi z Toradora, Louise z Zero no Tsukaima, Happy z Fairy Tail itp.). Muzyka w tym anime bardzo różni się od siebie  - każdy widz znajdzie z openingów i endingów coś wprost dla siebie (mi najbardziej przypadły do gustu pierwszy opening oraz trzeci). Nie brakuje tutaj też ogromnej dawki humoru - głównie śmieszne są sytuacje z Edem i Alem (mimika Ala i jego głos oraz pewien "malutki" kompleks Eda i tym podobne).


Jak już wcześniej wspomniałam, FMA to anime, które odbiega nieco od mangi, ale nie do tego dążę... Seria ta doczekała się swojego następny, czyli Full Metal Alchemist: Brotherhood. Jest to seria godna uwagi z racji tego, że opowiada tą samą historię, co FMA, tylko w inny sposób (zgodna z wydarzeniami w mandze). Postacie, mimo że te same, to różnią się nieco zachowaniem, wyglądem itp., ale to nie tyczy się tylko postaci - nawet akcja szybciej rozwija się w FMA:Brotherhood niż w jej poprzedniku. O muzyce czy oprawie graficznej nie trzeba wiele mówić - podobnie zapiera dech w piersi, jak w FMA. Polecam gorąco!


Full Metal Alchemist

Full Metal Alchemist: Brotherhood