Anime pod tym tytułem składa się z 8 odcinków (1-7 to filmy, 8 to special), a jego akcja kręci się głównie wokół dwóch postaci - Kokutou Mikiya oraz Shiki (czasem pojawiają się inne główne postacie jak np. Aozaki Touko). Mikiya to chłopak spokojny, niczym nie wyróżniający się wśród tłumu i niezależny, zaś Shiki jest bardzo tajemniczą, poważną osoba, która czasem wydaje się też samotna, a ponadto nie jest zwyczajna - posiada dar `Oczy Zmysłu Śmierci` ("Moje oczy pozwalają dostrzec mi śmierć"). Ciekawostką jest to, że seiyuu Shiki podkładała swój głos również dla Ciela Phantomhive (Kuroshitsuji jest w równie podobnym ciężkim klimacie). Oprawa graficzna jest zniewalająca - kolory ciemne wprowadzają w nastrój, jaki zazwyczaj panuje w horrorach; sylwetki postaci jak i budynki wydają się bardzo rzeczywiste i kształtne (nie wyglądają płasko), widok upadających ciał, odcinanych kończyn i przede wszystkim krew - po prostu cud, wygląda to naprawdę żywo, aż czasem przerażająco... Chociaż jak na anime z gatunku horrorów, to nie ma tak naprawdę czegoś, czego można byłoby się bać. Nie trudno wspomnieć też o muzyce, która została wykonana głównie przez zespół Kalafina (którego utwór Lacrimosa został użyty jako ending w takim znanym anime jak Kuroshitsuji). Kara no Kyoukai jest to mroczna historia poruszająca kilka ciekawych tematów, nie ma żadnego tabu, autorzy nie stronią też od pokazywania gwałtów i morderstw... Poza tym opowieść ta skłania do głębszych refleksji i zastanowień, niełatwo zrozumieć ją. Filmy nie są poukładane chronologicznie, ale warto obejrzeć je w takiej kolejności, w jakiej zostały ustalone, mimo że początkowo ciężko zrozumieć pewne informacje o bohaterach.
Krótki opis filmów:
Pierwszy film "
Fukan Fuukei" opowiada o samobójstwach młodych dziewczyn, które nie mają nic ze sobą wspólnego prócz tego, że zabijają się w podobny sposób i w tym samym miejscu. W odcinku znajdują się ciekawe sentencje odnośnie tych samobójstw i w pewnych chwilach wydaje się, jakby poruszały psychologiczną istotę tej czynności - jedna z postaci ocenia i podsumowuje te sytuacje. Na tle tych wydarzeń mamy wyszczególnioną postać Fujyou Kirie.
Drugi "
Satsujin Kousatsu (Part 1)" analizuje morderstwa - ukazane są zwłoki oraz mnóstwo krwi, szukany jest zabójca. Poznajemy trochę bliżej główną bohaterkę Shiki i jej problem z rozdwojeniem jaźni (tutaj znowu pojawia się nieco psychologii), oraz uczucia Kokutou.
W trzecim "
Tsuukaku Zanryuu" znowu pojawiają się liczne morderstwa i duża ilość krwi - czyli nic nowego, ale za to poznajemy nową postać - Asagami Fujino, która tak jak Shiki ma jakiś dar. Poza tym jest też poruszona kwestia gwałtu, uśpionego bólu oraz zabijania najpierw przez jakąś przyczynę, później już bez powodów.
Kolejny "
Garan no Dou" ukazuje nam przebudzenie mocy Shiki i czas, jaki spędza w szpitalu. Do akcji wkracza Aozaki Touko, która stara się rozmawiać z Shiki, jednak sytuacja nie jest taka prosta, jaka wydawałaby się.
Piąty "
Mujun Rasen" opowiada nam historię niejakiego Enjou Tomoe, którego spotyka Shiki. Okazuje się, że chłopak jest mordercą, a jego ofiary... dziwnym trafem wciąż żywe. Oboje idą razem sprawdzić miejsce zbrodni w apartamencie 405. Od ich przybycia zaczynają się dziwne anomalie.
W szóstym filmie"
Boukyaku Rokuon" głównymi bohaterkami są Kokutou Azaka - młodsza siostra Mikiyi, której pozwolę zacytować sobie słowa "Oto cała historia wspaniałej dziewczyny - mnie" (ah, ta skromność), oraz Shiki. Azaka zachowuje się jak typowa nastolatka - jak coś jej nie pasuje, musi pokazać to poprzez wielkie zirytowanie... No tak, a jej problemem jest obecność Shiki, jednakże razem muszą rozwiązać pewną sprawę, która dotyczy uczniów Akademii Reien.
Siódmy "
Satsujin Kousatsu (Part 2)" znowu analizuje morderstwa. Tym razem sposób zabójstw wskazuje, że jest tylko jeden sprawca, w dodatku z pewnością nie człowiek... Mnóstwo krwi, poszarpane kończyny, ale kim jest morderca? Film ukazuje nam dalsze zdarzenia z Satsujin Kousatsu (Part 1), a później szukanie rozwiązania przez Mikiyę.
"
Remix: Gate of Seventh Heaven" to streszczenie wszystkich filmów, wydarzenia ułożone są chronologicznie, co pozwala na uporządkowanie wiedzy o całej tej historii.
...
Zima, śnieg i ten klimat... Idealnie jak na wymarzony świąteczny czas... Widzimy idącego drogą Mikiyę, wyglądającego na smutnego, który nagle dostrzega piękną kobietę w kimonie. Jest nią Shiki - jak gdyby nigdy nic na jego powitanie, odpowiada mu z uśmiechem. Właśnie tak rozpoczyna się
Epilog. Poznajemy w nim kolejną osobowość głównej bohaterki, której ani Shiki, ani SHIKI nie mogą dostrzec (czyli jej dwie pozostałe osobowości). W ich rozmowie Shiki prowadzi piękny monolog (no tak, w pełni dialogiem nie można tego nazwać, skoro 3/4 rozmowy to jej wypowiedzi), w którym znowu jest mnóstwo pięknych sentencji.
Jak dla mnie seria ta jest wspaniała, bo jak na horror nie jest aż tak brutalna - te morderstwa i krew na swój sposób wyglądają niesamowicie i nie są obrzydliwe. Anime wciągnęło mnie przez swoje psychologiczne kwestie - krótkie i rzeczowe analizy morderstw, samobójstw, problem z nietypowym rozdwojeniem jaźni. I to wszystko połączone z nutką nadprzyrodzonych mocy, muzyką zapierającą dech w piersiach i mrocznym, ciężkim klimatem. Jak nigdy to wszystko spodobało mi się, mimo że nie przepadam za rozlewem krwi. Akcja ogółem jest pokręcona i czasem niezrozumiałe są pewne informacje, ale warto oglądać po kolei aniżeli chronologicznie, bo seria na pewno dużo straciłaby przez to. Oglądając nie po kolei trzeba wielu rzeczy domyślać się i "włącza się" analizowanie całej fabuły.
Kara no Kyoukai