sobota, 29 grudnia 2012
(Recenzja) Naruto i Naruto Shippuuden
"Naruto" jest pierwszą serią anime, zaś "Naruto Shippuuden" drugą. Dla spragnionych są również odcinki OVA i filmy, ale teraz nadszedł czas na krótką recenzję...
Fabuła opowiada o historii chłopca - Naruto, który już od młodości nie miał łatwego dzieciństwa. Nasz tytułowy bohater chodzi początkowo do Akademi Ninja w wiosce Konoha. Nie wyróżnia się w sile ani w umiejętnościach wykonywania jutsu, ale stara się jak może, by spełnić własne marzenia - być zaakceptowanym przez wszystkich, przez których dzieciństwo stało się przykre. Jednym z poważniejszych zadań jakie dostaje Naruto i jego towarzysze z drużyny - Sakura, Sasuke i ich mistrz Kakashi - jest obrona bardzo bogatego człowieka do sąsiedniej wioski, jednak ta misja wcale nie będzie tak łatwa, jak się wydaje. Egzamin na chuunina i inne różne wyzwania to tylko początek przygód Naruto i jego przyjaciół. A może ten chłopiec nie jest taką ofermą, na jaką wygląda?
Wszystkie wątki tworzą ze sobą dość ciekawą mieszankę akcji oraz zabawnych jak również smutnych chwil. Czas trwania walk niestety jest dość zróżnicowany. Dlaczego niestety? Dlatego że te pojedynki, które są ciekawe, wręcz wciągające, trwają krótko; a te dłuższe nudzą i męczą, aż się chce przewinąć dalej. Pomijając ten fakt, rozwój głównego bohatera jest przedstawiony metodą zwycięstw i porażek, co jest naprawdę pozytywne, bo możemy dostrzec trud i zmagania, by dojść do celu. Przez całe anime mamy okazję zaobserwować, jak chłopiec zmienia wrogów w "lepszych ludzi", a nawet w swoich nowych przyjaciół. Naruto na pierwszy rzut oka wygląda na dziecinnego, nieudolnego dzieciaka, lecz z czasem zobaczymy, jaki naprawdę jest i jego prezentowane wartości, z których (zazwyczaj) można by było brać przykład. Równie ważne role odgrywają bohaterowie drugoplanowi, bez których nie byłoby tak samo, jak dotychczas. Każdy jest zaprojektowany tak, by odróżniać się chociaż najmniejszą rzeczą od innych, ale także by pokochać lub znienawidzić go za coś. Niektóre zachowania można utożsamić ze sobą i swoimi sytuacjami w życiu realnym - jeśli np. mielibyśmy na myśli moc przyjaźni zawartą w anime. Muzyka jest świetnie dopasowana - m.in dynamiczne kawałki do szybkich walk, smutne utwory do odpowiednich im zdarzeń - wspaniale wprowadza w klimat, ale też ciekawie otwiera i zamyka odcinek, aż ciężko znieść myśl, że to było tylko ponad 20 minut! Co do grafiki.... krótko: animacje robią wrażenie, kolory są żywe, kreska urzeka - ogólnie nie ma na co narzekać. Nie zwlekaj z obejrzeniem, wystarczy kliknąć w link poniżej!
Gdzie można obejrzeć anime:
www.naruto.wbijam.pl
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz