wtorek, 1 stycznia 2013

(Recenzja) Kuroshitsuji



Historia kręci się wokół głównego bohatera - Ciela Phantomhive, i jego demonicznego lokaja - Sebastiana Michaelsa w czasach wiktoriańskich (XIX-wieczna Anglia). Między nimi został zawarty kontrakt - wzamian za duszę Ciela, Sebastian ma pomóc mu zemścić się (m.in na mordercach jego rodziców). Ciel jest głową rodziny, spadkobiercą firmy zabawkarskiej "Phantomhive" i zarazem szlachcicem, wykonującym zadania od Królowej. Ma sporo obowiązków na głowie jak na jego młody wiek.

Zaczynając oglądać to anime, nie byłam świadoma tego, że to jest horror. Dopiero zabierając się za pisanie recenzji (jakoś rok później), dowiedziałam się o tym, ale do rzeczy... Fabuła nie robi szału - rozwiązywanie zagadek to nic nowego, lecz bardziej wzięłabym pod uwagę "jakie zagadki i w jaki sposób są rozwiązywane". Co do postaci - skupiłabym się na głównych bohaterach. Ciel, który jest młody, zachowuje się poważniej niż niejeden dorosły, dodatkowo jest bardzo inteligentny i sprytny, co można dostrzec przy odkrywaniu jakiejś tajemnicy, natomiast Sebastian, jak na lokaja przystało, pokazuje, że nie ma niczego, czego nie potrafiłby zrobić - nieważne czy to sprzątanie rezydencji, czy ratowanie jego Pana sprzed największych kłopotów, robi to naprawdę ze stylem. Każdy rozkaz panicza zatwierdza słowami "Yes, my Lord" (pl. Tak, mój Panie) i wspaniale to akcentuje. Reszta postaci również jest świetna, pomijając Angele (która trochę działała mi na nerwy przy oglądaniu już od samego początku). Grafika jest ładna, szczególnie patrząc na wygląd np. Ciela (w którym można by było zakochać się, omijając fakt, że to tylko narysowana postać), zaraz po nim jest Sebastian, który jest całkiem przystojny. Kolory są różne - od jasnych do ciemnych, ale dominują bardziej ciemne i utrzymują klimat Kuroshitsuji. Muzyka nie zawodzi ucha, choć może znalazłyby się jakieś utwory, które nie były aż tak cudowne. Sam opening jest przyjemny dla ucha, a z endingów bardziej (przypadł mi do gustu) Lacrimosa zespołu Kalafina.

Polecam anime ze względu na głównych bohaterów oraz humor, jakiego nie mało. Poza pierwszą serią powstała jeszcze druga, trochę mniej zachwycająca od poprzedniej, jednakże zapewniam, że to nie jest zmarnowany czas.


Pierwsza seria:


Druga seria:
http://www.anime-shinden.info/9385-.html



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz