środa, 12 kwietnia 2017

Shin Shirayuki-hime Densetsu Pretear.




Dziś kolejny opis i ocena anime pod tytułem: "Shin Shirayuki-hime Densetsu Pretear" (w tłumaczeniu "Nowa legenda o Królewnie Śnieżce").





Niezwykła historia o Himeno, która została wybrana jako Pretear, by chronić świat z Rycerzami Leaf przed Księżniczką Zagłady. A wszystko zaczyna się od tego, gdy Himeno, skracając sobie drogę do szkoły, wyskakuje zza krzaków i upada na Hayate - Rycerza Wiatru. Oburzona i pełna temperamentu nasza bohaterka próbuje uderzyć nieznajomego, ten blokuje atak i co? Jej dotknięcie przez Hayate powoduje, że nagle pojawia się światło, a on zaczyna rozumieć, że znalazł Pretear. W późniejszym czasie sześciu innych Rycerzy Leafe również pojawia się przed Himeno i razem objaśniają jej całą sytuację oraz proszą o pomoc w uratowaniu świata. Jej matka zmarła, ojciec wziął ślub z bogatą wdową i Himeno musi mieszkać z nimi w jej rezydencji, dwie przyrodnie siostry nie akceptują jej i nowej sytuacji, a tu nagle Himeno staje przed ogromną odpowiedzialnością - zostać Pretear i pomóc Rycerzom Leafe.

Po anime z 2001 roku nie można oczekiwać cudownej kreski czy postacie takie, jakie widzimy w tych nowszych anime, chociaż w tym przypadku nie można narzekać na to aż tak. Powiedzmy sobie szczerze - Himeno wyszła im bardzo śliczna, ale pozostali bohaterowie trochę zalatują mi takimi postaciami ze starszych anime. No trudno! Przeżyłam to dla tej pięknej fabuły i wątku romantycznego, który do samego końca nie zawiódł mnie. Tylko niestety efekty przemian bohaterki (nie będę się rozwijać, ktoś, kto zacznie oglądać zrozumie mnie) nie są zbyt rewelacyjne - takie oszałamiające, takie łał i bez zbędnego kiczu. Mi bardziej przypominają mi one takie, jak z W.I.T.C.H.'a... Nie podobało mi się to.
Cała fabuła zamyka się, wszystkie wątki zostają rozwiązane do samego końca, więc nie ma poczucia niedosytu i potrzeby powstania drugiej serii tego anime. Bardzo mnie to cieszy, bo z reguły po jakimś anime, które mi się miło oglądało, miałam uczucie, że chciałabym więcej wiedzieć, co się dalej stanie, chciałam kolejne sezony, a tutaj? Widzimy, jak się kończy, co dalej z bohaterami dzieje się, krótko jest to ukazane, ale jest.


Gatunki: komedia, dramat, magia, fantasy, romans, shoujo

Krótko napiszę o gatunkach: w całej serii miałam tylko jeden taki moment, kiedy chciałam się popłakać i już miałam wątpliwości co do tego, jak zakończy się anime, ale pocieszę tym, że podczas oglądania głównie góruje komedia. Magii i fantasy mamy pod dostatek, a romans jest delikatny, ale bez przesady - uczucia są, narastają, dowiadujemy się, kto, do kogo i co czuje. Nie jest głównym wątkiem, tylko raczej taką ozdobą całego anime, że tak ujmę. 

Ocena? Na MyAnimeList dałam 10, może pod wpływem emocji, a może naprawdę tak jest. Romans? Jest, a to najważniejsze było dla mnie, szukając anime do obejrzenia. Fabuła jest dobra, nie nudzi oglądającego i nie jest całkowicie przewidywalna - tylko chyba w jednym momencie mamy wątpliwości co do zakończenia, ale na koniec dostajemy lekki szok przez dalszy ciąg wydarzeń. A postacie... Himeno ma barwną osobowość, jest czasami niezdarna, a czasami potrafi zaskoczyć, udziela się więcej niż inne główne bohaterki z niejednego romantycznego anime. Jest energiczna, nie jest flegmatyczna (całe szczęście) i potrafi sama działać. Rycerze Leafe są niczego sobie - wszyscy o różnych osobowościach i każdy w innym wieku - na szczęście nie zaprezentowano tutaj haremu, chociaż tego się bałam przy takiej ilości męskich bohaterów. Każdy z nich ma też inną moc, którą "pożycza" w łączeniu się z Pretear.

Mogłabym się rozpisywać i rozpisywać, ale im więcej chcę napisać o tym anime, to czuję, że powstaje chaos w tym poście, więc zakończę go... dodaniem linku do anime, który pewnie wiele osób zadowoli, bo ja początkowo miałam problem ze znalezieniem odcinków dodanych w całości na jednej stronie.


Shin Shirayuki-hime Densetsu Pretear






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz